Dzis wypuściliśmy się w miasto bez przewodnika.
Przystanek nr 1 to le villie technical - to wioska przyszłości, widzieliśmy tam śmieszny budynek i .. kino w ksztaucie sfery. W środku ekran z siadtki zawieszony na ścianach i suficie pod kątem 180 stopni dodając że senas był 3d - warto było.. potem nadszedł czas na symulator w którym film o muchach w kosmosie był.
Przystanek 2 to defence - porąbana dzielnica jeszcze bardziej porąbanych budowli. Z nowym łukiem triumfalnym na czele - który jako wielki betonowy kwadrat ma swój urok. Niestety na górę nie pojechaliśmy bo zwabił nas swoim zapachem pobliski macdonald - co jasno obrazuje jak wątpliwe jedzenie było nam serwowane całą wycieczkę..
Przystanek 3
Moulin rouge - ale najpierw do hotelu i z leprzym reńskim lub francuskim słodkim nastawieniem moze tam pojedziemy.